Karaluchy i prusaki są wielkimi amatorami piwa. Należy porozkładać szmatki nasączone piwem w miejscach przez nie odwiedzanych. Rano szmatki pełne upojonych alkoholem owadów należy pozbierać i zalać wrzątkiem.
Inny sposób to nalać trochę piwa do głębokiej miseczki. Opite i mało ruchliwe owady nie będą potrafiły się z niej wydostać i będą tonąć w piwie.
OSTRZEŻENIE I INFORMACJA!!!
Rozpoczynając walkę z tymi owadami musimy pamiętać, że nie jest to jednorazowa akcja, ale ciągłe i konsekwentne działanie. Każda przerwa może być początkiem kolejnej inwazji.
OSTRZEŻENIE!!!
Część metod wydaje się racjonalna, część absurdalna, a część wręcz niebezpieczna dla zdrowia ludzkiego. Przed zastosowaniem metody należy się głęboko zastanowić i skonsultować ze specjalistami z tej dziedziny. Nie biorę odpowiedzialności za cudze działania i osobiście nie polecam żadnej z metod. Samemu należy dokonać odpowiedniego wyboru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz